Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Być kobietą, być kobietą... - Ciąża, porody, macierzyństwo....

uzytkownik1 - 2007-11-09, 14:17
Temat postu: Ciąża, porody, macierzyństwo....
POZDRAWIAM WSZYSTKIE WIELUNIANKI. JEŻELI NA FORUM SA DZIEWCZYNY KTÓRE OCZEKUJA NA DZIDZIUSIA W CZERWCU 2008 TO ZPRASZAM DO WYMIANY SPOSTRZEZEŃ I DO DZIELENIA SIĘ NASZYMI WRAŻENIAMI


Proszę wyłączyć CapsLocka.
Administracja

AnnBlue - 2007-11-09, 17:01

A czy my-mamusie tez możemy sie dołączyć czasem do pisania? :wink:
akirus - 2007-11-09, 18:24

hehe zróbmy sobie dział" Dla mamy i dziecka" :D
uzytkownik1 - 2007-11-11, 22:25

Oczywiście, bedzie nam miło. Doświadczenie mile widziane.
Jutro idę do lekarza, mam nadzieję ze zobacze moją kruszynk i upewnie się ze wszystko jest ok. Bo nie czuje sie najlepiej.
AnnaBlue jaka duża jest twoja pociecha ?

akirus - 2007-11-12, 14:21

ja myślę, że wszystkie mamy chętnie pomogą przyszłym mamom :)

ja mam w domku mądrą i ruchliwą pięciolatkę

uzytkownik1 - 2007-11-12, 18:14

Witaj akirus. Pięć lat to wiek bardzo mądrych osóbek, ja mam piecioletnią chrześnicę. Mala uparciuszka i mądralinka. Dzisiaj mam wielkie bicie serca od rana ale o 20 mam nadzieje że lekarz mi wszystko wyjasni i zobacze moją przecudna dzidziunię. Moze usłysze jej serduszko hmm ... jak to milo nosić takie maleństwopod sercem, po prostu cud pozdrawiam
akirus - 2007-11-12, 18:25

Cytat:
jak to milo nosić takie maleństwopod sercem, po prostu cud


oj tak :)

AnnBlue - 2007-11-12, 18:30

Mam w domu dwójkę dzieciaków: chłopca w wieku prawie 6 lat i córeczkę - 4 lata :)
uzytkownik1 napisał/a:
jak to milo nosić takie maleństwopod sercem,

a będzie jeszcze milej jak poczujesz ruchy dzieciaczka :)

Dominika - 2007-11-15, 12:32

a ja mam takie pytanie czysto techniczne.

Czy któraś z Was przed zajściem w ciążę stosowała doustną antykoncepcję? Jak jest później z możliwościami zajścia w ciążę?

Izabela - 2008-02-08, 18:34

A czemu panie,które oczekują dziecka w czerwcu a nie mogą być też te co w innym terminie??
akirus - 2008-02-08, 21:14

ja nie wiem Iza, ale w ogóle widzę, że jakoś temat (słowo wymoderowano),

wnioskuję więc, że na formu brak przyszłych mam

Dominika - 2008-02-09, 00:04

ta pani z czerwca juz chyba nie napisze, wiec można przymknąć oko na "miesiace".

Czy ktoras z babeczek jest mi w stanie udzielić odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie?

Niebawem wybieram się do lekarza, wiec liczę na info od niej, ale Wy tez sie mozecie podzielic swoja wiedza. :wink: Pyt we wczesniejszej mojej wypowiedzi.

Izabela - 2008-02-09, 20:08

Dominiko nigdy nie stosowalam takiej antykoncepcji ale z tego co słyszałam od wielu znajomych,że jeśli nie stosujesz jej za długo to spokojnie można zajść w ciąże. Najlepiej jednak skonsultuj to z lekarzem
Syla - 2008-02-09, 21:40

Na szczęście nie jestem w ciąży, ale ostatnio 2 przyjaciółki a i owszem... I terminy jakoś tak w lecie im wypadają.
Mogę się podzielić spostrzeżeniem takim, że jedna błogosławiona z widocznym brzuszkiem ma problem z kręgosłupem, przegina się do tyłu, co mnie troszkę bawi :wink: I wymiotuje zawsze rano jak wstanie przed 8 rano (współczuje)

Dominika, jak będziesz działać doustnie to w ciąże nie zajdziesz na pewno :D

Dominika - 2008-02-11, 15:38

Syla napisał/a:

Dominika, jak będziesz działać doustnie to w ciąże nie zajdziesz na pewno :D


w tym sęk, że ja bym chciała zajść :wink:

akirus - 2008-02-11, 17:32

mam nadzieję, że masz dobrze dobrane te środki, bo przypadek mojej znajomej był niewesoły,

po kilku latach brania doustnej antykoncepcji przestała, bo chciała miec dzidziusia i okazało się, że nie może a co gorsze zaczęły się problemy ze zdrowiem, z powodu huśtawki hormonalenej po lekach :? było mi jej szkoda

więc myślę, że tak jak radzi Iza skonsultuj się z lekarzem

jestsuper - 2008-02-11, 19:01

akirus napisał/a:
po kilku latach brania doustnej antykoncepcji przestała, bo chciała miec dzidziusia i okazało się, że nie może


I z powodu antykoncepcji nie może mieć dziecka, czy była tego inna przyczyna? A może miała problemy z zajściem, które minęły?

Bardzo interesuje mnie ten temat ponieważ zamierzam brać tabletki, ale jeśli bardzo szkodzą będę musiała się zastanowić.

akirus - 2008-02-11, 19:43

Z tego co mi ta koleżanka mówiła to problem powstał, bo od początku miała źle dobrane tabletki, z tego się wzięły kłopoty z hormonami a potem problemy z krążeniem między innymi,

Taka antykoncepcje stosowała kilka lat i gdy przestała, bo chciała z mężem starać sie o dziecko wszystko wyszło na jaw

Dominika - 2008-02-11, 20:17

Przed rozpoczęciem kuracji tabletkowej miałam kompleksowe badania hormonów. Już wtedy wyszły jakieś komplikacje, dlatego też mam tabletki, żeby poziom hormonów unormować. Za dużo miałam prolaktyny.
Od pół roku biorę yasmienelle. Czuję się świetnie :mrgreen: , teraz mam mieć znowu badania kontrolne.
Przy okazji zapytam o dzidzie. :wink:

Dla porównania, pan lekarz X w Wieluniu jakiś czas temu przepisał mi DIANE- bez jakichkolwiek badań "na oko". No niestety, ale odstawiłam, źle się czułam i dupcia troszkę urosła. :twisted: Teraz leczę się w Lodzi u ginekologa-endokrynologa.

Tina - 2008-02-14, 15:48

Więc może ja się pochwalę, że oczekuję drugiego bobasa. Termin mam na 1 maja.
Mam już 4,5 letniego synka.




____________
Pozdrawiam...

AnnBlue - 2008-02-15, 12:37

Tina napisał/a:
Więc może ja się pochwalę, że oczekuję drugiego bobasa. Termin mam na 1 maja.
Mam już 4,5 letniego synka.

Monika a moze zdradzisz nam czy tym razem będzie córeczka czy synek :)

AnnBlue - 2008-04-22, 08:43

Tina napisał/a:
Termin mam na 1 maja

wielki dzień Monisi i jej bobaska się zbliza :)

akirus - 2008-04-22, 18:10

Jej, fajnie mieć takie milusie bobo w domku, ale jak pomyslę, że trzeba będzie zostać w domu i pieluchy zmieniać to juz mi się to mniej podoba.

Hmmm a niestety czarny coś ostatnio bardzo męczy żeby Zuza miała rodzeństwo. :?

AnnBlue - 2008-04-22, 19:00

Hahaha Aga to bedziesz miała problemik :D
Dominika - 2008-05-05, 09:51

ostatnio oglądałam program przedstawiajacy ciążę kilku babeczek, a własciwie samo przygotowanie do porodu i poród. Wiedziałam, że to nic prostego, ale w pewnym momencie aż mi się słabo zrobiło i musiałam otworzyć okno :wink:
Przy mojej tendencji do mdlenia- cesarka będzie konieczna.
Podziwiam wszystkie babeczki! My wiemy co to ból.

jestsuper - 2008-05-05, 11:11

Mimo wszystko ja nie mogę się już doczekać ciąży, ale niestety jeszcze kilka lat...
Dominika - 2008-05-05, 11:14

jestsuper napisał/a:
Mimo wszystko ja nie mogę się już doczekać ciąży, ale niestety jeszcze kilka lat...


w sumie ja też, odpowiedniego materiału genetycznego- BRAK :evil: daję sobie jeszcze 3 lata, później zaczynam się martwić 8)

AnnBlue - 2008-05-05, 14:04

Tina napisał/a:
Więc może ja się pochwalę, że oczekuję drugiego bobasa. Termin mam na 1 maja.

no to ja sie Wam pochwalę, ze Monika urodziła córeczkę :)
Po raz drugi serdeczne gratulacje :) :) :)

glizda - 2008-05-05, 17:18

AnnBlue napisał/a:
no to ja sie Wam pochwalę, ze Monika urodziła córeczkę


Oooo to super! Gratulacje dla mamusi :D

jestsuper - 2008-05-06, 08:55

gratulacje!
Tina - 2008-06-05, 19:02

Dziękuję za gratulacje, a to zdjęcia mojej Sandrusi.
Izaura - 2008-06-05, 19:12

Śliczny bobasek i piękne imie. :)
Paulina - 2008-06-05, 19:35

Monika mała super :)
gratulacje :)

akirus - 2008-06-06, 18:36

Jaka słodka................ :) gratuluję
raulmanka - 2008-06-07, 23:32

śliczna!! :-) ehh....i nie ma nic piękniejszego niż szczęśliwa twarz takiego maleństwa;-)
glizda - 2008-10-10, 10:56

Troszkę zmieniłam tytuł tego tematu, gdyż na forum jest sporo mam :grin:

Tu można pisać o wszystkim związanym z ciążą, z porodem i z macierzyństwem. Myślę że mogłybyśmy się tu dzielić swoimi doświadczeniami.
ja oczywiście będę sobie czytać gdyż niestety nie mam w tej materii doświadczenia :( a chciałabym...

glizda - 2008-10-10, 11:00

Przed chwilką przeczytałam taki oto artykuł:

Cytat:

Kopacz: poród boli? I dobrze! Ma boleć!
Kopacz wkurzyła już Polki dwukrotnie: "cesarki" i "ciążospis". Teraz twierdzi, że Polski nie stać na cywilizowane, znieczulone porody dla swych obywatelek. Ale to nic. Przecież "natura" chce, by Polki bolało.

To nie jest tak, że Polkom odbija z dobrobytu i mają jakieś fanaberie. O refundację znieczulenia podczas porodu zaapelowało do Ewy Kopacz Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. Ale minister zdrowia wie lepiej.

Otóż "Dziennikowi" Ewa Kopacz mówi wprost, uwaga: Polski nie stać na to, by zapewnić rodzącym standard europejski. Nie ma pieniędzy. Nie ma lekarzy anestezjologów.

Szpitale musiałyby zapewnić pacjentkom obsługę anestezjologów w zakresie o wiele większym niż obecnie. A jak wiemy, anestezjologów jest zbyt mało. Taka decyzja byłaby być może dobrze przyjęta, ale nie mogłaby być realizowana przez szpitale.

Hm, pomyślmy. Skoro nie ma anestezjologów, to może trzeba ich po prostu... zatrudnić? Ach, pieniędzy nie ma? To może powinniście zacząć oszczędzać? Skoro nie stać was na opiekę nad rodzącymi Polkami, może nie angażujcie się w militarne awantury na całym świecie? Może nie okupujcie dalekich krajów?

Jeden Irak kosztował ponad miliard. Nie dał nam nic. Ile to znieczuleń dla rodzących Polek? Może rodzące Polki są jednak ważniejsze od katechizacji w szkołach, kapelanów w straży pożarnej, niezliczonych muzeów wojen i powstań?

Takie podejście to ewidentne łamanie praw pacjentek. Pacjenci mają prawo do takich standardów leczenia, jakie umożliwia współczesna medycyna, a zadaniem naszego państwa jest to im zapewnić. Robi to większość krajów zachodniej Europy, a także Czesi, Słowacy czy Węgrzy.

Tyle prof. Tomasz Niemiec z PTG. Ale w Polsce - jak w każdym szanującym się bantustanie - są dwie kategorie rodzących. Pozamedyczne. Mianowicie - bogate i biedne. Te pierwsze są w stanie zapłacić 700 złotych za znieczulenie. Te drugie, jak chce Pismo Święte, "w bólach rodzić będą". I tak ma być. Ewa Kopacz:

Poród to fizjologia i tak nas, kobiety stworzyła natura, że pewne rzeczy powinny się odbywać jej siłami.

Ciekawe, kogo jeszcze pani minister pouczy w ten sposób. Czy pacjentom wymagającym by-pasów powie, że tak ich stworzyła natura? Czy chorym na raka wyjaśni, że pewne rzeczy powinny się odbywać siłami natury? Bo rząd nie ma pieniędzy?

Wciąż słyszymy, jakim to potężnym, kwitnącym i znaczącym w świecie krajem jest Polska. Coś tu się nie zgadza. Skoro tak jest - dlaczego na nic nie ma pieniędzy? Bo wszystko idzie na popisywanie się? Katarzyna Stasiak (26) powinna o tym pamiętać, gdy skarży się na "upokorzenia". Powinna czuć dumę.

Mogę nie mieć pojedynczego pokoju z klimatyzacją, odpłatnej położnej na każde skinienie. Ale kazać mi cierpieć tylko dlatego, że mam dochody poniżej średniej, to niehumanitarne.

Pozostaje lewe skierowanie na poród ze znieczuleniem. Ciekawe, ile coś takiego kosztuje. I czy Ewa Kopacz wie, jak wydajnie konserwuje medyczną korupcję. Swymi XIX-wiecznymi teoriami o "naturze" i "fizjologii". Ich praktyczne działanie poznała Dorota Zielińska (30).

Podczas porodu męczyłam się ponad osiem godzin, prawie mdlałam, błagałam lekarzy o coś, co da mi ulgę. Ale słyszałam tylko: tak ma być.

Jednak gdy mąż powiedział w końcu, że zapłacą za znieczulenie, prawa natury w cudowny sposób uległy zmianie. Nie są bogaci. Pożyczali od dziadków. Na drugi raz będą mieli lewe skierowanie.

Bo pozostaje lewizna i korupcja. Skoro rząd ma ważniejsze sprawy od swych obywateli. Których, mówiąc dosadnie - ma w (słowo wymoderowano).


źródło: www.pardon.pl

Co o tym sądzicie?
Ja uważam że znieczulenie powinno być refundowane i myślę że większość z was się ze mną zgodzi.

Marta - 2008-10-10, 18:31

glizda napisał/a:
Ja uważam że znieczulenie powinno być refundowane i myślę że większość z was się ze mną zgodzi.


Ja jestem jeszcze młoda, głupia i mam jeszcze dużo czasu do macierzyństwa, ale jeśli kobieta rodzi przez 8 godzin, a czasami dłużej, w wielkich męczarniach i bólu, to chyba jej się należy JEDNO GŁUPIE ZNIECZULENIE?! Przecież TYLE ludzi płaci TYLE pieniędzy co miesiąc na składki zdrowotne, a tymczasem co się z nimi dzieje? Jeszcze trochę a kobiety będą wolały wyjechać za granicę na poród - koszty wyjdą porównywalne..

A poza tym.. Tak narzekają że jest spadek liczby urodzonych dzieci, że jest taki niż demograficzny, zmiana modelu rodziny bla bla.. Ale jeśli oni będą TAK robić, to ja nie chcę myśleć kto będzie pracować na moją emeryturę. :roll:

akirus - 2008-10-15, 16:16

W moim przypadku znieczulenie nie było potrzebne, bo poród był szybki i łatwy. Nie czułam bólu i nawet przez myśl mi nie przeszło żadne znieczulenie.
Ale to co wymysla pani minister to wstyd i hańba. I Polska śmie nazywac siebie cywilizowanym krajem europejskim????

Panterka - 2008-10-15, 17:40

Akurat Ty akirus mialaś szczęście, a wyobraź sobie że ja co chwilę mdlałam z bólu i wszystko bym oddała za znieczulenie. Pani minister jest jakaś niepoważna, zresztą nie tylko ta pani minister....
zwyczajna - 2008-10-15, 17:44

2 razy rodziłam i niestety nie pamiętam momentu kiedy ,maleństwo pojawiło sie na swiecie.Pierwszy poród koszmar,pod koniec byłam juz tak wymęczona ze traciłam przytomność i malucha musieli mi wypychac .Drugi miałam króciutki ale z bólu tez straciłam przytomność.To jest sadyzm ,móc pomóc i nie zrobic tego.Przy byle wyrywaniu zeba dostajemy znieczulenie,a tutaj ....chyba lubia patrzec i chełpic sie czyimś bólem....
akirus - 2008-10-16, 14:56

Panterka napisał/a:
ja co chwilę mdlałam z bólu i wszystko bym oddała za znieczulenie


edzia i odziu napisał/a:
byłam juz tak wymęczona ze traciłam przytomność i malucha musieli mi wypychac


Takie historie to by trzeba spisać i wysłac do poczytania pani minister. Niewiele kobiet ma takie szczęście jak ja i wsponima poród jako coś powiedzmy miłego. A tak w ogóle, czy pani minister ma dzieci, bo jakoś mi umknęło? Bo gada takie bzdury, jakby nigdy na porodówce nie była.

zwyczajna - 2008-10-16, 15:00

mogła być, tylko jak minie ileś tam lat to człowiek zapomina jak to było źle, a może po prostu rodziła w czasach kiedy miała chody albo dała w łape, kiedyś było dużo łatwiej...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group