Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 363 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wie(życzka)luń
Wysłany: 2013-05-22, 19:49
W meczu 25 kolejki 3 ligi grupy łódzko-mazowieckiej Wks Wieluń pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki 1:0. Bramkę na wagę 3pkt zdobył w 8 minucie Baraniak.
Mecz z lekką przewagą gości, choć Wks też miał swoje okazje i ... bramkarza Stodołę.
Fajnie, że sprawdza się w 80-90% sytuacja w 3 lidze łódz.-maz., gdzie beniaminkowie z poprzedniego sezonu spotykają się w wyższej lidze i "mistrz" z ubiegłego sezonu, który z łatwością zdobywał pkt z "wicemistrzem" w następnym sezonie wypada dużo gorzej i zdobywa mniej pkt
Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 363 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wie(życzka)luń
Wysłany: 2013-06-05, 19:42
W meczu 28 kolejki 3 ligi grupy łódzko-mazowieckiej Wks Wieluń pokonał Omegę Kleszczów 5:0 (1:0) .
Kto nie był na meczu niech żałuje, kto był widział fobry mecz z wielkim zaangażowaniem Wielunia.
Zespół pokazał trenerowi gości (Wieluniakowi) jak i 2 byłym piłkarzom grającym teraz w Omedze, że nie tylko pieniądze i lepsi zawodnicy (goście) potrafią wygrywać.
Wreszcie funkcojowała skuteczność w zespole Wks-u, choć mogło być więcej bramek.
Bramki dla Wks-u zdobyli: 3x Przezak, Dudek i Baraniak.
Kolejny świetny mecz rozegrał Baraniak, który zapewne po sezonie znajdzie zespół z wyższej ligi.
W II połowie na boisku pojawili się:
Dudek, Banaś, Ciężki, Bąk
Pierwsza połowa wyrównana. Składne akcje w środku pola, walka na całej szerokości boiska. Na początku meczu korzystne okazje mieli wielunianie. Dobrze prezentował się szybki Baraniak, który zaprzepaścił dwa sprytne podania ze środka pola od Kazimierowicza. Pozytywnie wygląda współpraca wszystkich pomocników z Przezakiem. Należy także wyróżnić przynajmniej trzy dalekie otwierające drogę do bramki centry Wójcickiego, których nie wykorzystał Przezak. Dwa razy z dalszej odległości groźnie strzelał Adamczyk. Później do głosu doszli miejscowi, głównie przy pomocy źle ustawiającego się w obronie Grodzkiego, który wyraźnie odstawał postawą od swoich kolegów z bloku defensywnego. Na szczęście raz piłka minimalnie minęła bramkę WKS-u, przy drugiej sytuacji dobrym refleksem popisuje się Olkusz. Kilka ciekawych zagrań prezentuje Karasiak z Fornalczykiem, dość często obsługują dłuższymi podaniami aktywnego Dubiela. Pewnym punktem obrony jest Rybak. Z pierwszej części meczu odnotować należy jeszcze uderzenie w poprzeczkę Legionovii oraz ciekawie rozegrany rzut rożny przez Adamczyka i Baraniaka. Ten drugi niepostrzeżenie dotknął piłki, po czym spokojnie odszedł w pole karne, gdzie zgromadziło się większość zawodników. Po kilkunastu sekundach osamotniony Adamczyk zaczął biec z futbolówką w kierunku bramki, siejąc tym samym spory ferment w szeregach przeciwników. Choć sytuacja nie przyniosła oczekiwanego efektu w postaci bramki, to kibice na trybunach byli bardzo wzburzeni, gdyż większość nie rozumiała, jak można rozegrać rzut rożny w pojedynkę..
Druga część meczu zaczęła się od popisowej akcji zawodników z Wielunia. Bardzo dobrze dysponowanego Baraniaka nie upilnowali obrońcy Legionovii, którego podanie z narożnika boiska na bramkę powinien zamienić Kazimierowicz. Akcja pełna dramaturgii, gdyż pomocnik WKS-u miał przed sobą pustą bramkę, jego niecelne uderzenie z odległości około 7 metrów przecina obrońca gospodarzy, następnie piłka dzięki tej interwencji, wydaje się, leci w światło bramki Legionowian, ostatecznie przelatuje minimalnie nad poprzeczką.. Gospodarze wrócili z dalekiej podróży. Kilka minut później po długim podaniu ze środka pola i błędzie bramkarza Legionovii swoją szansę ma przebojowy Przezak. Górna piłka niespodziewanie mija niepewnie interwencjującego bramkarza i nadarza się okazja do strzelenia bramki, jednak kont do oddania strzału jest zbyt duży i napastnik decyduje się na dośrodkowanie, które zostaje "przecięte" przez obrońców gospodarzy. Od tego momentu gra wielunian zaczyna się psuć i do głosu dochodzą miejscowi. Nieporozumienie Grodzkiego ze stoperami, brak asekuracji ze strony defensywnych pomocników i Legionowo strzela, jak się później okaże, jedyną bramkę meczu. WKS opada z sił, akcje przestają być płynne, choć trudno odmówić piłkarzom ambicji. Niepewnie zaczyna grać obrona. Krycie odpuszcza Rybak i Grodzki prowokując tym samym zagrożenie pod własną bramką. Ten pierwszy opuszcza boisko z powodu kontuzji. W końcówce ładne długie podanie wprowadzonego na boisko Dudka, źle interpretuje ?Przezak, który miałby okazję znaleźć się sam na sam z bramkarzem miejscowych. Gospodarze mają jeszcze trzy stuprocentowe okazje, jednak znakomicie broni Olkusz, który był najlepszym piłkarzem meczu. Potwierdził tym samym słuszność decyzji trenera Lacha o wystawieniu go w pierwszej jedenastce.
Podsumowując WKS zagrał ze świeżo upieczonym II ligowcem, jak równy z równym. W decydujących momentach wielunianom zabrakło koncentracji.
Zenon Rybak nie zdecydował się pozostać na stanowisku prezesa WKS-u Wieluń.
Podczas wczorajszego walnego zebrania członkowie stowarzyszenia nie wyłonili więc władz. Szefa klubu pytamy o powody jego decyzji.
Krzysztof Krawczyk: Panie prezesie, jest pan zmęczony, rozżalony, zniechęcony? Co miało wpływ na taką decyzję?
Zenon Rybak: Panie redaktorze, ja w Wieluńskim Klubie Sportowym pracuję od 10 lat, społecznie. Chcę zaznaczyć, że społecznie, bo niektórzy mówią, że tutaj się zarabia ogromne pieniądze. Więc ja każdego zapraszam do klubu, niech zarobi te porządne pieniądze i będzie wiedział, jak to jest. Czy jestem zmęczony? Myślę że wszyscy po kolei trochę już się wypaliliśmy w WKS-ie. Co roku są jakieś przepychanki, co roku jest ciężej. Przez te 10 lat zespół osiągnął bardzo wiele - z A Klasy mamy III ligę i naprawdę łzy w oku się kręcą, bo jeżeli to się rozpadnie, to tego już się tak szybko nie odbuduje. Przez 10 lat kosztowało to mnóstwo pracy, mnóstwo pieniędzy i mnóstwo włożonego własnego serca.
KK: Przed zebraniem zakładał pan inny scenariusz czy przychodził z tym jednym założeniem, że nie będzie kandydował na kolejną kadencję?
ZR: To już po części się nawarstwiało od pewnego czasu. Nie ukrywam, że rok temu, zostając prezesem, chciałem zrobić wszystko, by zarząd był powiększony i było w klubie minimum 5 osób. Tak się nie stało, przykro. Pracowaliśmy tutaj wespół z Bartkiem Szymickim. Był też z nami Przemek Kostrzewa, ale większością rzeczy zajmowaliśmy się z Bartkiem. We dwójkę ciężko to wszystko ogarnąć. Ponadto nawarstwiło się jeszcze wiele spraw. Dowiedziałem się od radnych, że na poniedziałkowej sesji ma być rozdzielony budżet z nadwyżki i wiem, że nie ma tam pieniędzy przeznaczonych dla Wieluńskiego Klubu Sportowego, a bez tego nie da się dalej funkcjonować.
KK: Czy jest coś, czy może wydarzyć się coś, co by sprawiło, że jeszcze zmieni pan decyzję? Nawet jeśli nie zgodzi się pan być prezesem, to będzie w zarządzie?!
ZR: Ja nigdy nie ukrywałem i nie ukrywam, że z WKS-em jestem związany bardzo mocno i jak tylko będę mógł, tak zawsze będę temu klubowi pomagał. Naprawdę przez ostatnie 10 lat wespół ze Sławkiem Gurazdą, jego firmą, moją, innymi firmami zrobiliśmy wszystko. Przez całą „okręgówkę” i czwarta ligę to my, sponsorzy promowaliśmy Wieluń i oczekiwaliśmy, że jeżeli wejdziemy do trzeciej ligi, to właśnie miasto będzie zobowiązane, bo WKS jest naprawdę bardzo intratnym towarem w tej chwili. Wiadomo, że liga ma być wydłużona do 20 zespołów. Będzie tu grała Legia Warszawa, Polonia Warszawa, GKS Bełchatów, Widzew Łódź, być może ŁKS, jeśli dostanie licencję. Jest to naprawdę bardzo, bardzo smaczny kąsek i uważam, że to ogromna promocja dla miasta, która może się już nigdy nie powtórzyć.
KK: Jesteście z burmistrzem umówieni na rozmowę we wtorek. Czego się pan spodziewa po tym spotkaniu?
ZR: Ja nie ukrywam, że burmistrz bardzo pomógł WKS-owi w tym sezonie, jak również wszyscy radni, ale jest to kropla w morzu potrzeb, które mamy. W ubiegłym roku pan burmistrz obiecał, że nam pomoże i słowa dotrzymał. Na rundę wiosenną dostaliśmy 150 tysięcy zł brutto. Jest to kwota bardzo, ale to bardzo minimalna. Gdyby nie sponsorzy, podejrzewam, że byśmy tej rundy nie dograli.
KK: Kolejny sezon to pewnie jeszcze większe wydatki, jeśli liga będzie rozszerzona. Ubiegły rok z kolei zakończyliście stratą.
ZR: W piłce amatorskiej nie da się zarobić na siebie, jest to niemożliwe. Jeżeli na mecz przychodzi 300-400 osób, niech to będzie nawet 500, z czego połowa za darmo, to są za małe pieniądze, żeby opłacić sędziów. Sędziowie w trzeciej lidze plus obserwator kosztują w granicach 1800 zł.
KK: Pozostajecie administratorami WKS-u. To oznacza, że chyba nic się nie zmienia?! Pracujecie tak, jak do tej pory?
ZR: Tak, dokładnie. Zostały dwie kolejki do końca sezonu. Trzeba dotrwać do końca. Wiadomo, jeszcze w ostatnim meczu gramy z Sieradzem, derby. Chcemy je koniecznie wygrać. Chłopcy dążą do tego i myślę, że zrobią wszystko, abyśmy ten mecz wygrali.
KK: Mimo że nie zdecydował się pan kandydować na funkcję prezesa, myśli pan o przyszłości, o kolejnym sezonie? Choćby o osobie trenera. Wydaje się, że lepszego niż Szymon Lach nie znajdziemy i chyba nie jest potrzebny nikt inny?
ZR: Tak, ja już jestem z Szymkiem po takiej wstępnej rozmowie i moje zdanie naprawdę nie będzie inne, jak tylko Szymon Lach. Nie widzę lepszego kandydata. W Wieluniu jest to chyba najlepszy trener w tej chwili.
Meczyk fajny chodź troszke męczący dla oka.. Ale tak to jest jak jedni grają piłką i atakują a drudzy w zasadzie tylko sie bronią.
szkoda Warty. szkoda derbów
Sieradz spada jedną lige.
Żebyśmy nie polecieli dużo niżej...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 363 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wie(życzka)luń
Wysłany: 2013-06-23, 07:24
Najważniejsza jest wygrana!
Fakt oba zespoły nie chciały stracić bramki, a prezent zrobił nam bramkarz Sieradza i Karasiak zdobył gola.
No i wreszcie jak za dawnych lat doping kibiców
Nasz Wieluński WKS
Sieradz pozostaje w III lidze Jak co roku. Wycofał się któryś z klubów, ale nie pamiętam nazwy. Więc derby na przyszły sezon pozostaną, jeśli my nie wycofamy się z rozgrywek.
Paradyż zrezygnował z wywalczonego awansu i do III ligi wchodzi zamiast niego RKS Radomsko. Warta normalnie spada do IV.
EDIT: Zapomniałem, że zwiększyli ligę do 20 zespołów. Teraz to się tak prezentuje:
Cytat:
Pewne miejsc w III lidze mają Sokół Aleksandrów, Ursus Warszawa, Lechia Tomaszów, Broń Radom, Omega Kleszczów, WKS Wieluń, MKS Kutno, Pogoń Grodzisk Mazowiecki, Mazur Karczew, Start Otwock, Zawisza Rzgów, Huragan Wołomin, Pi-lica Białobrzegi, Żyrardowian-ka Żyrardów, Widzew I Łódź, GKS II Bełchatów, Legia II Warszawa, RKS Radomsko. Stawkę 20-zespołów, które mają grać w III lidze uzupełni prawdopodobnie Warta Sieradz, która utrzyma się w lidze dzięki wycofaniu się LKS Kwiatkowice oraz Włókniarz Zelów dzieki wycofaniu sie Targówka Warszawa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum